"Noc Królów"
"Pakt Valerianów i Weridianów"
Wieki temu podczas bitwy z Berserkerkornami, Weridianie poprosili o pomoc i wsparcie Valerianów, którzy się zgodzili. Niestety podczas bitwy, Valerianie zdradzili Salamandry i przekazując informacje władcy Zahirowi Berserkerkornowi, zaatakowali wspólnie Weridianów dzień przed bitwą w ich obozie i tym samym zabijając ludzi Salamander. Od wieków te dwa rody walczą ze sobą. Król Salvador zaprosił na obrady dwóch ówczesnych władców obu rodów, by przedyskutować tę sprawę. Vladova Valeriana i Therona Weridiana IV. Nakazał obu rodom się pojednać inaczej sam temu zaradzi w nieprzyjemny dla nich sposób. Po dłuższych obradach postanowili sobie przysiąc, że Weridianie wybaczą im, ale następna namaszczona w rodzie Valerianów poślubi ich przyszłego władcę i połączą swe ziemie. I musi to uczynić w ciągu 20 lat inaczej Weridianie zagarną ich ziemie. Theron przystał na warunki.
Zakon Gloriański i Rada
Za swój symbol obrali słońce, jako znak światłości. Zakon Gloriański, podtrzymywał wiarę w ród Demetriusów i światłość jaką ze sobą ten szlachetny ród niósł. Gdy ich wiara stała się popularniejsza w kręgach takich rodów jak Seraphini, powiedzieli, iż ich Zakon jest tak na prawdę Rodem a ich przodkami są właśnie Demetriusowie. Nikt nie miał na to dowodów, ale również nikt nie mógł tego zaprzeczyć. Jeszcze za czasów Solomona Caldelari i późniejszego władcy Salvadora, budowali swe świątynie i zyskiwali kolejnych wiernych. Wedle prawa, każdy może wierzyć w co tylko zapragnie, więc władza nawet się nimi nie interesowała, zwłaszcza, że Salvador był niewierzący. Glorianie wyraźnie nie byli zadowoleni z działań władcy w dziedzinie magii oraz jego ignorancją na wiarę, uważali, że nie jest dobrym wzorcem dla swych poddanych. Po pewnym czasie Ród Gloriański, stał się potęgą, nawet sam król zaprosił ich na nie jedną ucztę by rozmawiać o tym pomysłach Glorian. Po "Nocy Królów", przez brak ówczesnych władców, jako wtedy największy ród, postanowili stworzyć Radę Gloriańską, która będzie sprawować władzę do póki nie znajdzie się następca. Gdy się znajdzie, Rada ma odejść ze swego stanowiska. Rada obecnie składa się z pięciu radnych w tym jednego Głównego. Współpracuje z Kardynałem, ponieważ uważają iż państwo i kościół powinny iść ręka w rękę a kościół powinien udzielać się w sprawowaniu władzy nad Krainami. Odkąd obieli władzę, wprowadzono klauzulę wiary, mówiącą o tym iż Rada jak i poddani a także każdy ich sprzymierzeniec będzie wierzyć tylko w jedno bóstwo a praktyka magii będzie uznawana za grzech śmiertelny. Za to posiadanie umiejętności magicznych ma być karą za grzechy i hańbą dla tej osoby. Przeciwnicy Rady, sądzą iż kościół i władza nie powinny się łączyć, a powinny działać oddzielnie jako dwie zupełnie inne instytucje. Uważają również, że zmuszanie innych do wiary i karanie za praktykę czy ćwiczenie umiejętności z którymi się urodzono, są karygodne a ich wiara zmieniła się w religijny fanatyzm.
Krucza Gwardia
Bractwo Ciernia
Również popierali działania Smoczego rodu, jednak uznawani byli za równe zagrożenie co Rada Gloriańska, ponieważ przejawiali oznaki fanatyzmu. Sam Salvador ich nie popierał. Wierzą iż Caldelari, są rodem ciemności, który karmiąc się złem zemści się na swych wrogach i stanie się najpotężniejszym Rodem jaki kiedykolwiek istniał a sam następca będzie niepokonany.
Proroctwo Calypso
W noc 29 września podczas pełni gdy rodziło się dziecko, Wielki Sabat ujrzał proroctwo mówiące, że "Te dziecko stanie się potęgą. Będzie księżycem, by przegnać Słońce. Będzie Smokiem, który zniszczy swych wrogów. Będzie Dziedzicem w którego uwierzą królestwa a w darze otrzyma od każdego z osobna moce rodów. Będzie wojownikiem, który żadnej bitwy się nie zlęknie. Będzie przekleństwem tych co staną jej na drodze. Zasiądzie na tronie, gdzie jej miejsce. Wolność to jej imię. Calypso".
Wielki Sabat
Co kilka lat, tworzony jest Wielki Sabat, który składa się z najsilniejszych magicznie osób, wybranych, których umiejętności będą przypisane do: ognia, wody, powietrza, umysłu, ziemi a także lodu. Nie są żadną wielką organizacją. Pomagają gdy wszelkiego rodzaju magiczne byty zagrażają komuś, pomagają strapionym duszą itp. Są pewnego rodzaju magicznymi łowcami i dobrymi czarownicami. Członkowie są wybierani przez magię, nikogo innego. Każdemu jest przypisany kryształ, który ma go chronić i wzmacniać jego moc. Jest przypisany pod osobę a nie pod żywioł. Sabat ma dwie siedziby w Lunarii i Samhain. Z obecnego Wielkiego Sabatu pozostała jedna członkini, Batsheba Alizardi z żywiołem Umysłu. Pozostałymi były:
Veroniqua Alizardi - woda
Emanuela Grimbald - ziemia
Cora Caldelari - ogień
Sybilla Astross - powietrze
Frida Celestiel - lód
Po śmierci ostatniej zostanie powołany nowy Sabat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz